W ramach współpracy pomiędzy podlaską policją i Wojewódzką Stacją Pogotowia Ratunkowego policyjni instruktorzy taktyk i technik interwencji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku szkolili ratowniczki medyczne. Pod okiem doświadczonych mundurowych uczyły się, jak należy bronić się przed atakiem agresywnego pacjenta.
Nie tylko policjanci, ale i ratownicy medyczni podczas wykonywania swoich obowiązków są funkcjonariuszami publicznymi. Korzystają z takiej samej ochrony prawnej, a każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej, bądź czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Zespoły ratownictwa medycznego niejednokrotnie dysponowane są w miejsca o podwyższonym ryzyku wystąpienia agresji. W trakcie podejmowanych medycznych czynności ratunkowych są często narażeni na atak ze strony nietrzeźwych osób, w stosunku do których podejmują działania, a nawet samych poszkodowanych. Często też osoby takie znajdują się pod wpływem narkotyków czy dopalaczy.
Zajęcia prowadzone raz w miesiącu w grupie kilkunastu osób dotyczą samoobrony oraz reagowania w sytuacjach kryzysowych. Ratowniczki medyczne ćwiczyły sposoby odparcia bezpośredniego ataku agresywnej osoby. Wykorzystywały do tego techniki obezwładnienia. Ćwiczenia odbywały się na sali treningowej, w karetce pogotowia oraz w pomieszczeniach.
Teskst i fot.: POLICJA PODLASKA