WIADOMOŚCI

57-latka wpłaciła na konto oszusta 30 tysięcy

Mieszkanka Podlasia, wzięła kredyt i wpłaciła na konto oszusta 30 tysięcy. Była przekonana, że w ten sposób ocali własne pieniądze i pomoże funkcjonariuszom CBA, w zatrzymaniu oszustów.

Policja informuje o kolejnej udanej próbie wyłudzenia pieniędzy przez oszustów. Tyma razem 57 latka z Podlasia wpłaciła na konto oszusta 30 tysięcy.

– Wczoraj (22.02) do policjantów zgłosiła się białostoczanka która przekazała informację że zadzwonił do niej mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBA i przekazał informacje, że ktoś próbował wziąć na nią kredyt. Jak poinformował ją oszust żeby pomóc funkcjonariuszom CBA zatrzymać sprawców musiała wziąć kredyt w wysokości 30 000 zł i wpłacić na wskazane konto. Niestety 57 latka zrobiła wszystko co kazali jej oszuści. To niestety kolejna oszukana mieszkanka Podlasia – poinformował rzecznik podlaskiej policji podinspektor Tomasz Krupa

Kolejny raz oszuści wykorzystując łatwowierność, zasilają własne konta. Można by powiedzieć, że historia stara jak świat, taką metodę często stosują kieszonkowcy. W miejscach gdzie jest tłoczno, krzyczą: „Łapać złodzieja”. Na ogół wszyscy z otoczenia, w przestrachu łapią się za miejsca gdzie mają ukryte portfele, to wskazówka dla złodzieja, a jednocześnie wzbudza on zaufanie, bo przecież, ktoś kto ostrzega innych, nie może być podejrzany…

W tym momencie dochodzimy do sedna sprawy, nie każdy kto nas ostrzega, jest godny zaufania. Szczególnie, gdy jest to osoba, której nie znamy i najczęściej jej nie widzimy, bo kontaktuje się z nami za pośrednictwem telefonu. Kiedy jeszcze zaczyna nas nerwowo ponaglać, powinniśmy jak najszybciej przerwać połączenie i skontaktować się instytucją, w której „rzekomo” pracuje nasz rozmówca. Naprawdę „czerwona lampka” powinna nam się zapalić, kiedy nasz rozmówca mówi, że jest przedstawicielem banku i namawia do jakichkolwiek operacji bankowych. Nie działajmy pod presją czasu, bo to działa na korzyść oszusta.

Mamy nadzieję, że to, kolejne już ostrzeżenie dotrze do jak największej liczby potencjalnych „ofiar” oszustów. Bądźmy ostrożni i przestrzegajmy innych.

opracowanie: mm
fot.: mm