63-latek ukradł telewizor, nie zorientował się jednak, że wynosząc łup, zostawił ślady na śniegu. To pomogło sejneńskim policjantom zatrzymać sprawcę kradzieży. W chwili zatrzymania miał w swoim organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Do dyżurnego sejneńskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o kradzieży telewizora z domku letniskowego, w jednej z podsejneńskich miejscowości. Mundurowi skierowani na miejsce zdarzenia, podjęli czynności mające na celu doprowadzenie do ustalenia sprawcy kradzieży.
Okazało się, że złodziej, by zabrać swój łup wyłamał zabezpieczenie i uszkodził drzwi wejściowe do domku letniskowego. Przy jednej z posesji, mundurowi zauważyli ślady obuwia, takie same jak te w miejscu kradzieży z włamaniem. Ślady na śniegu, prowadziły bezpośrednio do domu w którym przebywał 63-latek. Mężczyzna na początku zaprzeczał jakoby miał coś wspólnego z kradzieżą, tym bardziej, że policjanci w domu podejrzanego nie znaleźli telewizora. Kiedy jednak mundurowi zauważyli, że pod stołem są buty, których bieżnik odpowiadał pozostawionym śladom, mężczyzna zmienił zdanie. Przyznał się, że to on ukradł telewizor i „sprzedał go znajomemu za 150 złotych”.
Mieszkaniec powiatu sejneńskiego został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Miał blisko 2 promile alkoholu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło informacji i fot.: KPP Sejny
Dziękujemy, że przeczytałaś / eś nasz artykuł do końca.
Polub Reporter News na Facebooku