Łomżyńscy policjanci zatrzymali 21-latka, który okradł znajomego z siłowni. Złodziej przywłaszczył złoty zegarek i pieniądze, a w trakcie przeszukania mundurowi dodatkowo znaleźli przy nim narkotyki. 21-latek noc spędził w policyjnym areszcie i usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy z nich to zarzut kradzieży z włamaniem, a drugi to posiadanie środków odurzających.
Wczoraj po godz. 10:00, do dyżurnego łomżyńskiej policji wpłynęło zgłoszenie kradzieży z włamaniem do szafki w jednej z łomżyńskich siłowni. Po przybyciu funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia, okazało się, że to najprawdopodobniej znajomy zgłaszającego ukradł mu z szafki złoty zegarek i pieniądze. Poszkodowany 24-latek, swoją stratę wycenił na ponad 4 tysiące złotych.
Kryminalnym, szybko udało się ustalić miejsce pobytu złodzieja. Podejrzany mężczyzna przebywał w miejscu zamieszkania swojej partnerki. 21-latka nie zdziwił widok przybyłych funkcjonariuszy, opowiedział im szczegółowo o całym zdarzeniu. Z podziwu godną szczerością, oświadczył, że pieniądze były mu potrzebne, do spłaty zaciągniętych długów, jak również do kupna złotego pierścionka swojej dziewczynie.
W trakcie przeszukania policjanci, dodatkowo znaleźli przy nim środki odurzające. 21-latek po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał już dwa zarzuty.
Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, a za posiadanie środków odurzających do lat 3.
Źródło informacji i fot.: KMP Łomża