Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież katalizatora. Jeden z nich odpowie też za kradzież samochodu, drugi za uprawę narkotyków. Obaj mieszkańcy gminy Wasilków trafili do policyjnego aresztu. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych okradzież katalizatora.
Doszło do niej pod koniec marca w Białymstoku. Wówczas z zaparkowanego samochodu na osiedlu Piasta został wycięty katalizator. Policjanci pracujący nad sprawą dzięki nagraniom z monitoringu ustalili tożsamość podejrzanych o to przestępstwo. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy gminy Wasilków, którzy zostali zatrzymani w środę swoich domach.
W miejscu zamieszkania 24-latka, mundurowi znaleźli 3 krzaki konopi. Natomiast na jednym ze skupów złomu śledczy zabezpieczyli nadwozie mercedesa, który został skradziony przez 25-latka na początku kwietnia z jednego z białostockich parkingów.
Jak ustalili kryminalni, mężczyzna po tym jak ukradł auto, rozłożył je na części, które później sprzedał. Dwaj mieszkańcy gminy Wasilków trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzuty. Młodszy z nich odpowie za kradzież i uprawę narkotyków, natomiast 25 – latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za uprawę narkotyków do 3 lat pozbawienia wolności.
tekst i fot.: KMP Białystok