Sąd Rejonowy w Łomży zastosował trzymiesięczny areszt wobec 33-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna podczas libacji alkoholowej zaatakował maczetą swojego 53-letniego znajomego, który trafił do szpitala. Interweniujący policjanci zabezpieczyli w domu 440 gramów narkotyków. Za usiłowaniu zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
W sobotę, przed 19 dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który został zaatakowany siekierą i jest ranny. Na wskazanej posesji mundurowi zastali zakrwawionego mężczyznę, który był nietrzeźwy. Udzielili mu pomocy, a następnie przekazali przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia.
53-latek powiedział policjantom, że wraz z synem swojej partnerki spożywał alkohol. W pewnym momencie doszło między nimi do sprzeczki, w następstwie której został on zaatakowany maczetą. Mundurowi weszli do domu wskazanego przez pokrzywdzonego, gdzie zastali 33-letniego mężczyznę wraz z dwójka dzieci. Nietrzeźwy mężczyzna opiekował się 6-miesięczną córką oraz 2,5-letnim synem, co nie powstrzymało go przed atakiem maczetą na konkubenta matki.
Podczas interwencji łomżyńscy kryminalni znaleźli w domu 33-latka narkotyki, w sumie 440 gramów środków odurzających takich jak amfetamina, marihuana oraz kryształ. Podczas interwencji syn zatrzymanego widząc policjantów zabezpieczających susz koloru zielonego powiedział, że jest to „buch taty”. Na miejsce wezwani zostali również pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy przejęli opiekę nad dziećmi.
Mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut usiłowania zabójstwa oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających, a sąd zastosował wczoraj wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Łomża
fot.: mm