W lesie pojawiły się pierwsze w tym roku kurki. Tą wiadomością podzieliła się z nami Pani Leokadia. To bardzo wcześnie, wszak to jeszcze maj, a te grzyby pojawiają się raczej w czerwcu.
Te pierwsze, żółte, nieśmiało wychylające się spod zeszłorocznych liści grzyby, spotkała na wczorajszym (28.05.2023r.) spacerze Pani Leokadia. Jak sama twierdzi, nie spodziewała się takiej niespodzianki. Żeby tę informację uwiarygodnić zrobiła fotki, które nam przesłała mailowo. Na zdjęciach oprócz grzybów jest też sieć pajęcza, co oznacza, że leśne owady nie próżnują. Grzyby i pajęczyna zostały w lesie ale po powrocie okazało się, że wróciła z nieproszonym gościem. Po dokładnym obejrzeniu swojej odzieży na czapce znalazła kleszcza. Na szczęście nie zdążył się jeszcze wkłuć w jej ciało. Tego osobnika Pani Leokadia również sfotografowała i zdjęcie przesłała ku przestrodze.
Przy okazji przypominamy, żeby po każdym powrocie z leśnego spaceru, sprawdzać dokładnie, ubranie i całą powierzchnię skóry, czy nie ma tam kleszczy.
Dziękujemy Pani Leokadii, za te wiadomości i przesłane zdjęcia. Co prawda nie podała dokładnych współrzędnych miejsca gdzie rosną grzyby (co chyba prawdziwych grzybiarzy nie zdziwi 😉), ale zdradziła że jest to na terenie Puszczy Knyszyńsko-Białostockiej.