15 kwietnia (w sobotę) drużyna Lowlanders Białystok zagra z Tychami Falcon. Początek spotkania 2. kolejki o godzinie 13.00 przy bocznym boisku Stadionu Miejskiego. Ludzie z Nizin liczą na gorący doping swoich fanów.
1 kwietnia, na inaugurację nowego sezonu Polskiej Futbol Ligi, prowadzona przez Troya Bakera drużyna pokonała na swoim boisku beniaminka PFL1 – AZS UWM Olsztyn Lakers: 34:0 (14:0, 14:0, 0:0, 6:0). Spotkanie 2. kolejki białostoczanie rozegrają także w Białymstoku, a ich rywalem będzie drużyna Tychy Falcons.
Tyszanie w pierwszej kolejce pokonali na własnym boisku rywala zza miedzy Silesia Rebels Katowice 36:28 i pokazali, że mimo straty kilku podstawowych zawodników z ubiegłego sezonu, należy traktować ich bardzo poważnie. Będzie to 14. mecz między drużynami w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bilans meczów 10-3 jest na korzyść białostoczan i na pewno na własnym terenie będą chcieli dołożyć kolejne zwycięstwo.
–Pierwszy mecz za nami i możemy być zadowoleni z pierwszej połowy, w której pokazaliśmy się solidnie. Druga była już dużo słabsza, ale można w niej wyróżnić Sebastiana Jagielskiego, który dwukrotnie skutecznie egzekwował field goal’a. Nie pamiętam kiedy w całym sezonie mieliśmy minimum 2 udane kopnięcia z pola, także jest to również nie lada wyczyn. Z Tychami znamy się jak łyse konie i mecze między nami są bardzo ciekawe i emocjonujące. Co prawda mają w tym roku sporo nowych zawodników, z którymi jeszcze nie graliśmy, ale jestem pewien, że trenerzy i zawodnicy są do tego meczu bardzo dobrze przygotowani. Gramy o pełną pulę i chcemy przedłużyć passę bez porażki do 8. meczów w lidze, ale nie można ich lekceważyć, ponieważ traktują te spotkanie bardzo poważnie. Przyjeżdżają do Białegostoku już w piątek po południu, także będą na pewno wypoczęci – powiedział Piotr Morko, prezes Lowlanders Białystok
Drużyna z Białegostoku od 2 tygodni przygotowuje się do spotkania. Cała Liga pauzowała w trakcie Świąt Wielkanocnych, także na mecz z tyskimi Sokołami wszyscy zawodnicy są gotowi i zmotywowani do gry.
–Jedno zwycięstwo wcale nie przesądza o wygranym sezonie. Nigdy tak nie było i nigdy tak nie będzie. W drugiej połowie meczu z Lakers nic nie pokazaliśmy, głowy zostały na przerwie w szatni i zdobyliśmy tylko 6 punktów po dwóch field goalach. Tak nie można grać. Więc owszem, motywacji dostaliśmy mnóstwo, ale niczyjej głowy nie trzeba było studzić. Ostatnie dwa tygodnie to treningi jak przed każdym meczem, ciężka praca i rozpracowywanie przeciwnika – Eryk Mąkowski, wide receiver, Lowlanders Białystok
Wstęp na mecz kosztuje 20 zł, dzieci do lat 12 wchodzą bezpłatnie
Więcej o wydarzeniu: https://www.facebook.com/events/603068228402949
Źródło informacji: Biuro Prasowe Lowlanders Białystok
Zdjęcia: Lowlanders Białystok / Kamil Timoszuk