Policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena. 64-latek prowadził pojazd mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Teraz o jego losie i konfiskacie samochodu zdecyduje sąd.
We wtorek (02.07) po 8 dyżurny łomżyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na terenie gminy Jedwabne volkswagen wjechał do rowu. Policjanci po przybyciu na miejsce, zastali 64-letniego mężczyznę oraz świadków zdarzenia.
Świadkowie powiedzieli mundurowym, że widzieli, jak pojazd wjechał do rowu, a następnie wysiadł z niego obecny na miejscu mężczyzna. Miał on wyraźny problem z utrzymaniem równowagi, a dodatkowo był agresywny w stosunku do nich.
Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego volkswagenem. Okazało się, że ma on ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód zabezpieczony i odholowany na parking strzeżony. 64-latek był zbulwersowany faktem zatrzymania, zachowywał się arogancko w stosunku do mundurowych, twierdząc że nic się złego nie stało.
Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Teraz o jego dalszym losie oraz konfiskacie samochodu zdecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło informacji i fot.: KMP Łomża