Łomżyńscy policjanci zatrzymali kierowcę, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wracał po pracy do domu, a wraz z nim jechało 3-letnie dziecko. Teraz losem 30-latka zajmie się sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
We środę przed 15 łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że ulicami Łomży porusza się nietrzeźwy kierowca. Policjanci zauważyli poszukiwaną mazdę, gdy jej kierowca wjeżdżał na jedną z posesji. Za kierownicą siedział 30-latek, a na miejscu pasażera siedział jego 3-letni synek. W rozmowie z kierowcą policjanci wyczuli alkohol.
Mężczyzna oświadczył, że w pracy wypił 2 piwa, a dzień wcześniej pół litra wódki. Badanie alkomatem wykazało, że 30-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a opiekę nad dzieckiem przejęła matka, która była w domu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci apelują o rozsądek na drodze i przypominają, że nietrzeźwy kierujący to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia.
Źródło: KMP Łomża