Okno Życia po krótkiej przerwie znów istnieje w Białymstoku. Zostało otwarte w tym tygodniu w Pogotowiu Opiekuńczym przy ulicy Orlej 6A. Działa na takich samych zasadach jak przedtem, kiedy było usytuowane w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej „Jedynka” przy ulicy Słonimskiej 8.
Okno Życia zostało otwarte w Białymstoku 7 maja 2009 roku. Powstało w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej „Jedynka” przy ulicy Słonimskiej 8 z myślą o rodzicach, którzy z różnych przyczyn nie chcą lub nie mogą opiekować się swoim nowo narodzonym dzieckiem.
Kiedy podopieczni „Jedynki” przeprowadzili się z wielkiego budynku przy ulicy Słonimskiej do zrewitalizowanej zabytkowej kamienicy przy ulicy Sukiennej 5, Okno Życia zostało zamknięte. Rozpoczęły się wówczas prace zmierzające do ponownego otwarcia takiego okna w Pogotowiu Opiekuńczym przy ulicy Orlej 6A. Na początku tego tygodnia znów zostało otwarte.
– Okno jest jednak szansą dla rodziców, którzy zdecydują, że chcą anonimowo dziecko oddać i bezpiecznie je tam zostawić. Dla tych dzieci to szansa na życie – powiedział zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz.
Pojawienie się dziecka w oknie życia sygnalizowane jest przez pager, który przez cały czas nosi przy sobie dyżurny wychowawca. Gdy urządzenie zasygnalizuje otwarcie okna, wychowawca natychmiast sprawdza pomieszczenie, w którym się ono znajduje. W przypadku znalezienia dziecka wychowawca placówki zgodnie z procedurą wzywa pogotowie ratunkowe, które przewozi dziecko na badania do szpitala. Na tym kończy się zadanie Okna Życia. Następnie wszczynana jest procedura adopcyjna, aby dziecko mogło znaleźć się w nowej rodzinie.
W białostockim oknie dotychczas pozostawiono pięcioro dzieci. Miało to miejsce 12 stycznia 2014 roku, 14 sierpnia 2016 roku, 3 września 2019 roku, 7 listopada 2020 roku oraz 27 kwietnia 2021 roku.
Tekst i fot.: UM Białystok