Efekt wczorajszego spaceru po lesie. Ptaki śpiewają cudnie, drzewa się zielenią, a poziomki już zaczynają się czerwienić. Nawet są już pierwsze grzyby, raczej nie należące do jadalnych, chociaż, kto wie…
Wśród tych cudów natury, spotkaliśmy małą sadzonkę dębu, z dziwnymi „owocami”. „Owoce” przypominające nieco zielone winogrona, były jak gdyby „przytwierdzone” do liści. Może, ktoś wie coś więcej na temat tych „owoców”?. Celowo owoce piszę w cudzysłowie, bo przecież wiadomo, że owocem dębu, są żołędzie, a to co jest na zdjęciu, w żaden sposób żołędzi nie przypomina. Prawdopodobnie jest to jakiś pasożyt, chociaż wygląda tak uroczo.
Na leśnym spacerze spotkaliśmy wiele rodzin z małymi i starszymi dziećmi. Trzeba przyznać, że jest to dużo bardziej korzystna forma wypoczynku niż wirtualny świat internetowy. A przy okazji jaka frajda dla dzieci, spotkać „na żywo” motyla, czarnego dzięcioła, sarnę…, i na dodatek to wszystko przy wtórze śpiewu ptaków 🙂
Jeżeli ktoś z Was, też zaobserwował coś co przykuło jego uwagę i uwiecznił to na zdjęciu, zapraszamy do przesyłania fotek do naszej redakcji. Chętnie je pokażemy
Fotki można przesyłać na adres: wasz@reporternews.pl
