WIADOMOŚCI

Z załadowaną naczepą bez koła

Policjanci białostockiej drogówki zatrzymali kierowcę tira, który przewoził 13 tonowy ładunek. Okazało się, że w naczepie nie było jednego koła. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, nie dopuścili go do dalszej jazdy, a kierowcę ukarali mandatem karnym.

W niedzielę przed południem dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie, że krajową „ósemką” jedzie przechylony na bok tir. Policjanci z białostockiej drogówki natychmiast pojechali w poszukiwaniu opisywanego pojazdu. Po kilku minutach zauważyli i zatrzymali tira w Krasnym Folwarcznym. Okazało się, że w naczepie, w której przewoził 13 tonowy ładunek nie było jednego koła. W trakcie rozmowy z 54-letnim obywatelem Łotwy wyszło na jaw, że awaria nastąpiła na terenie Niemiec. W takim stanie chciał dojechać do Łotwy, gdzie miał naprawić pojazd.

Policjanci w trakcie sprawdzania pojazdu ustalili, że naczepa, którą poruszał się 54-latek miała usterkę polegającą na uszkodzeniu łożyskowania osi i mocowania koła naczepy. Chcąc zapobiec opadnięciu uszkodzonej osi kierowca zabezpieczył ją pasem transportowym. Mundurowi widząc w jakim stanie technicznym porusza się pojazd, zatrzymali dowód rejestracyjny i zakazali kierowcy dalszej jazdy. 54-letni obywatel Łotwy został ukarany mandatem karnym. Z kolei wobec właściciela firmy transportowej wszczęte zostało postępowanie administracyjne w związku z nieprawidłowym stanem technicznym pojazdu.

Tekst i fot.: KMP Białystok